On:
"Witaj nieokielznany stepie.
Pamietasz mnie. Kiedys mielismy bardzo niemila konwersacje.NIby ja zaczalem , potem Ty pieknie to skonczylas i podsumowalas.
Niewazne,ja chcialem sie zapytac Ciebie jaki zawod wykonujesz lub wykonywalas lub jaj jest Twoja profesja?
gdyz widzisz tak sie sklada,iz mam maly dar od losu tudziez od zycia.
Moge pewne rzeczy zobaczyc w snie. I wlasnie mialem sen z Toba w roli glownej. I bylas tam jako psychiatra lub psycholog.
Co TY na to>???? Prosze odpowiedz mi tylko czy to ma jakis sens czy nie.
Pozdrawiam
Gregor"
Ja:
" hej,
jestem psychiatrą"
On:
"Dziekuje za odpowiedz.
`bardzo mi pomogla w odkrywaniu siebie samego.
A czy jescze sie dasasz na mnie????"
Ja:
"Nie wiem z kim rozmawiam"
On:
"No wlasnie tyle tego sie przewinelo.
No ja wlasnie nie wycofalem zdjecie.
Hm moze jak podasz emila to wysle Ci .
Ale do niczego nie zmuszam.
moze sprawdz pytania zadane tobie i porownaj z moim nickiem a moze cos naswietli Ci sie."
Ja:
"Nie mam czasu na poszukiwania."
On:
"Rozumiem.
To ja wtakim badz razie tez nie zabieram Ci wiecej czasu.
Pozdrawiam szalona ....."
Ja:
"Nie mam pojęcia kim jesteś, serio a nie lubię zagadek."
On:
"Jak chcesz.
Ja tu jestem na portalu. I jescze bede.
Jesli kiedys ,kiedys zechcesz przystanac na chwilke , by oderwac sie od pedu zycia i drog ktore wija sie nieustannie wspomnij mnie.
Niech pozostane duchem .
Jestem wrazliwy,czuly,pomocny,opiekunczy,bezproblemowy.
dodaj mnie do do adresow a kiedys jescze sie odezwiesz.
Ach te Twoje spojrzenie....."
Ja:
"Twój styl wskazuje na to, że chyba nie jesteś szczęśliwym człowiekiem. Za dużo w Twoich słowach jest marazmu, Mogę nawet już teraz stwierdzić, że cierpisz na stany depresyjne mieszane. Jak sobie z tym radzisz, jak funkcjonujesz?"
On:
"Dobra jestes.
Poniekad masz racje.
Tak emigracja,ciezki znak zodiaku,nieudane zwiazki , pietno wieku i tam takie inne historie.
Jak sobie radze????
Pracuje,rozmawiam w innych jezyka i probuje zagluszyc te problemy.
Po pracy trenuje aktywnie i to pomaga.Zmecznie spowalnia myslenie."
Ja:
"Rozumiem, że masz wiele rzeczy do przepracowania. konsultujesz się z jakimś dobrym specjalistą (mam na myśli psychiatrę lub psychologa)?"
On:
"Nie nie konsultuje sie z nikim.
Chyba ze z samym soba.
A Ty zechcialabys moze ..... tak przez neta???
A ile kosztuje taka pomoc jesli by trzeba zaplacic.
Ale ja sam nie wiem czy mi to potrzebe,czy pomoze???"
Ja:
"Sam musisz wiedzieć czy tego potrzebujesz.Konsultacje i kontakt ze specjalista na pewno pomoże Tobie przepracować pewne rzeczy - wyciągnąć odpowiednie wnioski. No i oczywiście uchroni przed dalszym drążeniem ezoteryki (wspominałeś o ciężkim znaku zodiaku)- nic nie ma takiego przełożenia na Twoje życie niż Ty sam."
On:
"NO zapewne masz racje z tymi konsultacjami.
Ale ja mieszkam obecnie poza pl i niestety nie moge tutaj udac sie do takiego specjalisty , ktory mowi w naszym jezyku.Bo jednak jezyk ojczysty najbardziej przemawia i dociera. Czyz nie???
Ale moze kogos poszukam jak bede w pl.
Dzieki za zainteresowanie.
Ale ponawiam pytanie czy mozna byy to zrobic przez neta???
A moze przez skypa???
Masz takie doswiadczenie???"
Ja:
"Nie mam niestety takiego doświadczenia. Czasem jednak trzeba przepisać receptę, dobrać odpowiedni lek, trzeba widzieć pacjenta. Zapewniam Cię, że praca ze specjalistą pomoże się Tobie rozwinąć, zrozumieć bardziej siebie i popracować nad poczuciem własnej wartości."
Tośmy sobie pogadali ;)
wtorek, 18 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Terapia przez internet? Ciekawe;). Może jakaś kuria wpadnie na pomysł spowiedzi przez telefon albo modlitwy przez net...;)
Słyszałam już o tym, że jakas parafia wysyłała cytaty z Biblii smsem ;)
A w Anglii na ostrym dyżurze lekarz obsługiwał mnie przez telefon i przez telefon wystawił receptę - właśnie po to brałam taxówkę żeby dojechać do kliniki i rozmawiać przez telefon z lekarzem, który był za drzwiami :)
świetnie się składa, że mamy podobne jazdy;)
ale jest jeden problem, nie wiem, kim jesteś? może trochę się gubię, ale moje życie jest szalone, więc zrozumiesz... ;)
Gregor?
proszę mi się ładnie przedstawić:)
dzięki za wpis w moim blogu i zapraszam częściej!
Ach te jazdy z mężczyznami ;)
Prześlij komentarz